Nie, nie chodzi o naszych celebrytów. Chodzi o te świecące na niebie gwiazdy i gwiazdeczki. Z dnia na dzień rozprzestrzenia się okultyzm w różnych formach... np. we Włoszech jest już więcej wróżek niż księży.
Szczególną popularnością cieszy się astrologia i przepowiadanie przyszłości z ustawienia gwiazd i planet. Wiele osób nie potrafi podjąć ważnej decyzji bez wcześniejszej konsultacji z wróżką czy wróżbitą. Wielu biznesmenów podejmuje poważne decyzje biznesowe dopiero po skorzystaniu z rad astrologów.
Jak podaje portal Fronda, pewien niemiecki astrolog - Uwe Kraus zajmował się właśnie taką działalnością. Przepowiadał przyszłość swoim klientom, głównie biznesmenom. Organizował specjalne seanse, szkolenia... podobno stawiane przez niego horoskopy sprawdzały się w 80%! Dzięki temu jego klienci osiągali wiele sukcesów - zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym...
Jednak po jakimś czasie Uwe spostrzegł, że mimo osiągania wielu sukcesów, życie ludzi korzystających z jego usług w końcu załamuje się.
Dotykają ich tragedie... Sam coraz mocniej wchodził w magię i astrologię. Ale wszystkie nieszczęścia, które koniec końców spotykały wszystkich jego klientów skłoniły go do refleksji. Przypomniał sobie o Kościele i tam zaczął szukać ratunku. Uświadomił sobie jak wielkim niebezpieczeństwem jest zabawa w magię i horoskopy - gdy człowiek próbuje zdobyć dostęp do wiedzy dla niego nieprzeznaczonej. Gdy ulega pokusie Szatana. Czyż nie tak samo było w Raju? Bóg zakazał zrywania owoców z drzewa poznania dobra i zła... a Szatan jednak namówił Ewę, żeby ta skosztowała, posiądzie wówczas niesamowitą wiedzę...
Egzorcyści na całym świecie alarmują, że przez nierozważne podejście do astrologi, magii, okultyzmu mają coraz więcej pracy...
Najlepsi polscy egzorcyści, demonolodzy, patrolodzy i publicyści spotkają się w najbliższą sobotę w Olsztynie na ogólnopolskim sympozjum "Magia - cała prawda". Gorąco zachęcam tych, którzy mają taką możliwość, do przybycie i posłuchania.